wtorek, 15 maja 2012

Rozdział 20

Paula nie była chyba przyzwyczajona do nocnych wariactw ponieważ po chwili zasnęła na ramieniu Hazzy...
-jak ona może spać w takim hałasie - wykrzyczał Zayn 
-może my pójdziemy już - powiedziałam 
Lecz widząc minę Niall zaproponowałam żeby został, wiem że chciał się oderwać od wszystkiego i dobrze zabawić
-okej ja pomogę Zuzi zaprowadzić Paulę, a wy się bawcie - powiedział Harry i wziął dziewczynę na ręce...
-to pa - pożegnałam się z Niall 
-może pójdę z tobą ? -zaproponował 
-nie... chciałeś się zabawić ja ci tego nie odbiorę tylko nie zrób nic głupiego! - zaśmiałam się i pocałowałam chłopaka w policzek
-ej, a to co miało być - zapytał 
-haha nie licz na więcej - powiedziałam 
-o nie ! tak łatwo ci nie odpuszczę  - powiedział i zaczęliśmy się całować 
-okej baw się dobrze - powiedziałam powoli oddalając się od chłopaka 
W drodze do domu: 
Przez połowę drogi Harry milczał ja też nie mówiłam za wiele...
nagle Hazza zapytał
-dlaczego tak go kochasz ? - zapytał 
-czemu o to pytasz - spojrzałam na chłopaka
-bo wybrałaś właśnie jego. Dlaczego ? - stanął i zapytał
-yy ja... - nie wiedziałam co powiedzieć. Prawda była taka że Niall'a kocham, a Harr'ego nie mogła bym nigdy pokochać lecz nie mogłam mu tego powiedzieć.
-chodźmy... jest bardzo zimno. - powiedziałam próbując pominąć temat.
W domu:
Harry zaniósł Paulę do pokoju i po cichu zszedł na dół żeby nie obudzić rodziców 
-wiesz jest późno, może zostanę na noc? - zapytał 
-jasne, jeśli chcesz. Dobranoc - powiedziałam i kierowałam się w stronę pokoju  
-zaczekaj... - prawie zakrzyczał
Odwróciłam się w jego stronę i spojrzałam stanowczo. 
-przepraszam... - powiedział i podszedł bliżej 
-nie masz za co przepraszać - powiedziałam 
-mam... od kiedy Niall nam cie przedstawił to ja...ja zakochałem się w tobie. Nigdy nie udało żadnemu z nas spotkać się dziewczyny która by kochała tak naprawdę... a ty kochasz Niall'a innej takiej nie ma. Przepraszam 
Zrozumiałam w tamtej chwili, dlaczego Harry się tak dziwnie zachowywał. 
Po chwili milczenia;
-nie wiem co mam ci powiedzieć...
-nic nie mów ! wracajmy do klubu - powiedział 
-co do klubu ale po co ? - zapytałam
-zabawić się... chyba nie myślisz że Niall będzie się dobrze bawił bez ciebie - zaśmiał się i poszliśmy 
W drodze do klubu:
-jak bawiłeś się z Paulą ? - zapytałam 
-jest całkiem fajna - odpowiedział
-tylko tyle !? nie wyglądało to jak tylko zabawa - powiedziałam śmiejąc się 
Harry też się zaśmiał... 
W klubie:
-a nie mówiłem - zawołał Harry pokazując na nieco smutnego Niall'a samotnie siedzącego przy barze...
-hej przystojniaczku jesteś jakiś smutny może cię pocieszę - podeszłam do niego zasłoniłam oczy i szepnęłam do ucha
-idź sobie ! mam dziewczynę którą kocham ! i która jest dla mnie wszystkim więc sorry - odwrócił się z uśmiechem
Harry, Louis, Liam i Zayn widząc to zaczęli się śmiać. 
Niall wstał mocno mnie przytulił i pocałował...


~~~~~~ 


Jest następny. Jak się podoba ? KOMENTUJCIE. 
Je zeli chcecie coś zmienić napiszcie w komentarzach. Zastanawiam się nad zakończeniem opowiadania co wy na to ? Zrobię ankietę głosujcie :D Miłego czytania :D


5 komentarzy:

  1. nie kończ tegoo jeszcze:((
    rozdział boski
    dziękuję
    ale nie musiałas tak robic ze spię:PP

    OdpowiedzUsuń
  2. NIE KOŃCZ !!!!!!
    A co do rozdziału to troszkę w niektórych zdaniach jakby forma gtamatyczna troszke uciekała, ale każdemu się zdarza w tym mi więc nie ma co się czepiać ;p
    hmmm... trochę mnie Harry zaskoczył, ale dobrze że nie chce odbić dziewczyny swojemu przyjacielowi ;D
    jestem ciekawa co będzie dalej ; )
    czekam i pozdrawiam ;** ^^

    OdpowiedzUsuń
  3. Niee kończ !!!
    Rozdział meeega , zresztą jak cały blog ; *

    OdpowiedzUsuń
  4. NIEEEEE ! MASZ NIE KOŃCZYĆ ! ZABRANIAM CI !! JAK ZAKOŃCZYSZ TO SIĘ OBRAŻĘ !
    BTW. Rozdział zajeeeebisty !!!

    Zapraszam do mnie :
    __________________
    http://imagine-with-1dx.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń