środa, 26 czerwca 2013

Rozdział 27

Proponuję włączenie piosenki na czas czytania bloga ;) jeśli chcecie :) http://www.youtube.com/watch?v=I_S_TbD1XFM

Po kilku godzinach :
-Niall martwię się Harry już dawno powinien tutaj być - powiedziałam zaniepokojona
-dlaczego on Cię tak interesuje nie ma go o to przyjdzie i już. - uniósł się Blondyn
-A jeśli jemu się coś stało ? - zapytałam
-nic mu się nie stało co najwyżej leży w jakim rowie kompletnie pijany, i za jakiś czas wróci - powiedział

-może masz rację w końcu znasz go lepiej - stwierdziłam
Do domu przyszła reszta zespołu na obiad, podałam im jedzenie i siedzieliśmy przy stole , byłam bardzo zamyślona chciałam wiedzieć co się dzieje z Harrym nie wiem dlaczego mi na tym tak zależało ale czułam ze coś złego się stało
Atmosfera przy obiedzie była bardzo niezręczna po wczorajszym wydarzeniu ale mimo tego każdy starał się zachowywać zbyt normalnie przynajmniej próbował.
Zapadła cisze przez dłuższą chwilę nikt nic nie mówił.
Nagle ..
-Harry zadzwonił w nocy do Jess.. Powiedział Niall z ironicznym uśmiechem
-co takiego chciał ? - zapytał Liam
-hah wyznał jej miłość... ! - zawołał, miał łzy w oczach ale nadal ironicznie się śmiał
-Niall - powiedziałam
-nie ! daj mi spokój - powiedział
-Niall to nie jest jej wina ! - zawołał Zayn
może i wina nie należy do niej ale dlaczego , powiedz mi dlaczego ona ciągle o nim myśli czemu ciągle się martwi czemu on jest dla nie j taki ważny ! - wykrzyczał, przy tym łzy lały mu się po policzkach, a ja siedziałam, słuchałam i nic nie mogłam powiedzieć , nie umiałam.
-no właśnie - blondyn powiedział i wziąwszy kurtkę wyszedł z domu
Siedziałam cicho myśląc o wszystkim , nie reagowałam na to co mówili do mnie chłopcy nagle podszedł do mnie Zayn lekko się zniżył aby być na moim poziomie ponieważ siedziałam i powiedział wybijając mnie z przemyśleń :
-Ja wiem że kochasz Niall'a i że to on jest dla ciebie najważniejszy , ale rozumiem to że w twym życiu pojawiła się ktoś inny
Spojrzałam na niego gwałtownie
spokojnie wiem że nie zdradziłaś Niall'a ale wiem że ciągle myślisz o Harry'm i uwierz mi że to ci nie przejdzie. Przez cały czas będziesz się zastanawiać co by było gdybyś była z tym drugim i to będzie sprawiało że będziesz się oddalała od najważniejszej dla ciebie osoby , nie możesz pozwolić by emocje rządziły twoim życiem bo to zniszczy wszystko na co tak ciężko pracowałaś a tego nie chcesz prawda ? -po długim przemyśleniu zapytał
-nie chce - odpowiedziałam patrząc w podłogę
-musisz wiedzieć czego chcesz musisz być tego pewna musisz podjąć dobrą decyzję żeby zyskać szczęście .. - powiedział i poszedł w stronę swojego pokoju
-Zayn ma czasem takie przemyślenia , ale dzięki temu potrafi bardzo pomóc - uśmiechnął się Liam i wyszedł 
-borykałam się z myślami , sama więc postanowiłam wyjść się przejść.
Po 20 spotkałam Niall'a siedzącego na ławce
-Niall ja.. przepraszam Cię , powiedziałam siadając obok niego
-Bardzo cię kocham wiesz ?- zapytał
-wiem , ja ciebie też bardzo - odpowiedziałam mocno się do niego przytulając
-nigdy więcej mi tego nie rób - powiedział
Po godzinie spędzonej w parku wróciliśmy do domu , był wieczór więc musiałam zrobić kolację , w głębi serca miałam ogromną nadzieję że Harry już wrócił  do domu..
Lecz tam go nie było.
Przy kolacji mi wszyscy pomogli i była już gotowa , wszyscy siedzieliśmy i jedliśmy
Po chwili do Liam'a zadzwonił telefon , odszedł od stołu więc musiał to być ktoś ważny.
Po kilku sekundach rozmowy podszedł do nas ze łzami w oczach.. i strasznie przerażony ,powiedział :
Harry On..


~~~~~~

Hej , jak się podoba rozdział ? wiem że krótki ;( ale w wakacje postaram się pisać dłuższe :D I no właśnie już wakacje się zbliżają ! Cieszycie się ?

~ Jess

sobota, 8 czerwca 2013

Rozdział 26

-Harry ! - zawołałam zbulwersowana
-przepraszam - zawołał chłopak odwracając się gwałtownie w przeciwną stronę
Na jego nieszczęście uderzył w Niall'a który stał za nim, przybiegł gdy tylko usłyszał hałas dobiegający z góry.
-Harry.. co ty robisz - zapytał ironicznie, wkurzony Niall
-to nie tak - tłumaczył się chłopak
-tylko jak! - zapytał zdenerwowany blondasek
-ej a moglibyście wyjść z łazienki !? bo chciałabym się ubrać - zawołałam zdenerwowana i wyrzuciłam ich
Na korytarzu słyszałam głośną kłótnię, gdy tylko się ubrałam wyszłam do chłopaków, nie zdziwiłam się za bardzo widząc zespół One Direction w komplecie
-Powtarzam ci ! Chciałem się przebrać nie wiedziałem że Jessi tam jest ! - wołał Harry
Niall spojrzał na niego jakby zaraz miał go uderzyć
-Niall skoro Harry tak mówi to pewnie tak jest - powiedział spokojnie Liam
Niall patrzył na nich przez chwilę po czym zawołał
-Harry nie wiedział ? przecież Jessica powiedziała wyraźnie że idzie się przebrać, a on jeszcze spojrzał w naszą stronę i się uśmiechnął, nie róbcie ze mnie idioty proszę was.. - i wyszedł
-Niall - powiedziałam po cichu lecz chłopak uderzył drzwiami
-Niall nie zachowuj się jak dziecko - wołał Lou waląc w drzwi
-Idźcie Ja z nim pogadam - powiedziałam
-to dobry pomysł powiedział Zayn - i wszyscy wrócili oglądać film
-Niall otworzysz ? - zapytałam lekko pukając w szybę od drzwi
Po chwili ciszy chłopak podszedł do drzwi przekręcił klucz i odszedł na miejsce
-Niall o co chodzi ? - zapytałam siadając obok chłopaka
-Jessi ty się mu podobasz wiem kiedy się mu dziewczyna podoba, tylko raz w życiu patrzył tak na pewną dziewczynę jak patrzy na ciebie .
-Niall to nie prawda, a poza tym ja Kocham Ciebie i przestań w końcu mi wmawiać i przy okazji sobie komu to się nie podobam bo to wymyśliłeś, rozumiesz -powiedziałam wskakując na chłopaka , przewróciliśmy się prosto na łóżko.
*Oczami Harr'ego*
-pójdę się przebrać bo jest niewygodnie - powiedziała Jessi
Nagle dostałem sms, o nie kolejna dziewczyna ze mną zerwała, postanowiłem pójść się przebrać, patrząc w telefon myśląc o zerwaniu wszedłem do łazienki, ktoś chyba wołał ale w ogóle nie kontaktowałem
Nagle z przemyśleń wyrwało mnie niesamowite a zarazem niezręczne zdarzenie, Była to Jessica wchodząca z kabiny prysznicowej owinięta w ręcznik.
 Wystraszyła się i głośno zawołała moje imię , była lekko wkurzona.
Zaraz potem zobaczyłem Niall'a...
Po kłótni Jessi kazała nam iść na dół postanowiła że sama porozmawia z blondynem.
-Harry wychodzisz ? - zapytał Liam
-tak ! - powiedziałem i trzasnąłem drzwiami
Poszedłem przemyśleć parę spraw ..
Jessi chyba mi się trochę podoba, uświadamiałem sobie powoli, ale to dziewczyna mojego kumpla nie mogę mu tego zrobić, i nie zrobię ! - postanowiłem
Poszedłem do klubu spotkałem kilku znajomych i trochę zabalowaliśmy.
Strasznie się opiłem i zadzwoniłem w nocy do Jessi:
-Halo - odebrała zaspana dziewczyna
-Jessica ! Muszę ci powiedzieć że bardzo cię kocham ! - zawołałem do telefonu
-Harry ? gdzie ty jesteś ? - pytała nadal zaspana
-nie ważne , powiedz tylko że czujesz to co ja ! - powiedziałem
-nie, Harry ja ... - nagle słuchawkę wyrwał Niall - Harry wracaj już do domu musimy pogadać - powiedział i odłożył telefon
Postanowiłem walczyć o swoje racje . Poszedłem do domu idąc przez drogę zobaczyłem jasne światło i nagle ..... ciemność.


~~~~~~~~~

Hej, przepraszam was że tak długo nie pisałam i że rozdział jest taki krótki i nudny ... Ale ostatnio wiele się wydarzyło i nie mogłam dodać wcześniej .. nie mogłam się nawet skupić aby go napisać.
Chcę zadedykować tego bloga dla mojego ś.p kolegi, spoczywaj w pokoju.